Powrót do głównej strony bloga 18.07.2010, 02:04, Jacek i Antek Islandia wita Pierwszy dzień jazdy "naprawdę", od razu wiatr w twarz. Zrobiliśmy 87km (wczoraj 30km), średnia prędkość 14km/h. Poza wiatrem warunki idealne. Zrobiliśmy zakupy w najtańszym sklepie na Islandii (sieć Bonus), kupiliśmy kartę sim lokalnej sieci, co umożliwi nam wrzucanie dużych ilości zdjęć w niskich cenach ;) Słońce cały czas świeci, jest ciepło, ale nie za gorąco. Bezdeszczowa i słoneczna pogoda ma być przez najbliższy tydzień, jak poinformowali nas spotkani Polacy. Polaków mieszka tutaj cała masa i mieliśmy już okazję spotkać kilku z nich. Cała masa przyjeżdża tutaj też rowerzystów. Pierwszą napotkaną grupkę stanowiło dwóch Holendrów, wiek po sześćdziesiątce, właśnie wracali z trzytygodniowej wycieczki, trasę na Landmannalaugar pokonali w jeden dzień :) Drugą spotkaną osobą okazał się Paweł vel Situ, którego spotkaliśmy pod Bonusem i z którym przejechaliśmy dalszą część dnia aż do wspólnego noclegu, na którym piszę tę notkę. Para holenderska spotkana o poranku. Powiększona ekipa na tle widoku Opuszczamy cywilizację i zaczynamy rządzić Nowa chatka Misia "Przez wiatr" vel "Pod wiatr" ![]() Laska dla mojego żołądka Widok z noclegu Komentarze: 18.07.2010, 18:15, Zzielona Ale super tam widoczki macie! O jaaa! :D 18.07.2010, 11:45, Artur i Gosia Lampka sie znalazla, byla pod łóżkiem, ;-) mam nadzieje, że i tak by się Wam nie przydała. Powodzenia! ;> Skomentuj ten wpis: |